address

43-190 Mikołów, Rynek 19

hours

Dziś otwarte:
8.00 - 16.00

address_icon

43-190 Mikołów, Rynek 19

opening_time_icon

Dziś otwarte:
8.00 - 16.00

shop_icon
10

Galeria Miejskiego Domu Kultury w Mikołowie rozpoczęła swoją działalność w 1990 roku. Na ten cel postanowiono wykorzystać dwie sale klubowe. Obecny wygląd galeria zawdzięcza gruntownej modernizacji, dokonanej w roku 1999. Galeria jest ważnym centrum kulturalnym w Mikołowie. Tu pokazywali swój dorobek twórczy najważniejsi artyści regionu i całej Polski. Niewątpliwie znaczącym wydarzeniem kulturalnym związanym z mikołowską galerią była odbywająca się co roku poplenerowa wystawa "Impresje Mikołowskie". Na wystawach tych goszczą prace twórców o bardzo różnych osobowościach i orientacjach artystycznych.

Oprócz comiesięcznych wystaw, w galerii odbywają się spotkania autorskie oraz wieczory poetyckie. Istotnym wydarzeniem organizowanym co dwa lata w naszej galerii jest Przegląd Sztuki Nieprofesjonalnej, który ma na celu pokazanie prac artystów-amatorów.

Nasza galeria prezentuje się w ten sposób (z wystawą Macieja Paździora) - www.pajorama.eu/Pazdzior/wystawa.html

Galeria czynna jest w godzinach otwarcia MDK. Wstęp wolny. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych!

OBECNA EKSPOZYCJA:

Do 22 sierpnia w Galerii MDK prezentujemy wystawę Aliny Marut "W rytmie natury. Malarskie podróże". Wernisaż wystawy odbył się 24 czerwca.

Alina Marut to mieszkanka Mikołowa. Malarstwem pasjonuje się od najmłodszych lat, ale dopiero w wieku dojrzałym sztuka stała się jej głównym środkiem artystycznego wyrazu. Od kilku lat należy do grupy artystycznej Impast w Katowicach.

Prezentowana wystawa to malarska opowieść o fascynacji światem przyrody i nieustannym pragnieniu odkrywania nowych miejsc. Prezentowane prace są owocem podróży i plenerów artystki, gdzie natura staje się główną inspiracją i źródłem artystycznej ekspresji. Obrazy są zapisem emocji i wrażeń, jakie towarzyszyły jej wyprawom, a jednocześnie stanowią próbę uchwycenia esencji natury w jej różnorodnych formach. Z pewnością malarstwo Aliny Marut to wyraz zachwytu nad pięknem tego świata, sama przyznaje, że: "proces malowania to wędrówka w głąb siebie i własnej wyobraźni, gdzie podobnie jak w podróży odkrywa się nowe nieznane dotąd światy".

Tytuł wystawy odnosi się do malarstwa jako procesu, nieustającego rozwoju i drogi, którą artystka podąża w swojej twórczości. Wystawa ukazuje różnorodność technik i stylu, od akwareli poprzez prace olejne i techniki mieszane, od realizmu po abstrakcyjne formy. Jej prace to artystyczne poszukiwania na przestrzeni ostatnich kilku lat, ukazują nieustanną chęć eksperymentowania i odkrywania nowych możliwości artystycznego wyrazu. Jak sama mówi: "Malarstwo to integralna część mojej osobowości i sposób na komunikowanie się ze światem".

Alina Marut to także pasjonatka fotografii, muzyki i jazdy na rowerze.

PLANOWANA EKSPOZYCJA:

5 września o godz. 18.00 w Galerii MDK odbędzie się wernisaż wystawy fotografii Krzysztofa Błażycy "W stronę Afryki". Na wernisażu będzie można nabyć książki oraz gadżety afrykańskie, a środki z ich sprzedaży będą wspierały działania prowadzonej przez autora fundacji "W stronę Afryki". Wystawa będzie dostępna do 3 października. Jej patronami medialnymi są Gość Niedzielny i Radio eM.

Portrety z północnej Ugandy, zdjęcia związane z czołowymi postaciami z czasów rebelii Bożej Armii Oporu, zdjęcia z obozów dla uchodźców z Sudanu Południowego, fotografie przedstawiające życie codzienne, odwierty studni głębinowych i wiele innych. Wystawa "W stronę Afryki" jest owocem kilkunastu lat powrotów autora do krajów Afryki Wschodniej, gdzie łączy on pasję dziennikarską z zaangażowaniem w projekty pomocowo-rozwojowe.

Krzysztof Błażyca (ur. 1975) to dziennikarz, fotoreporter, poeta, członek Polskiego Towarzystwa Afrykanistycznego, autor licznych artykułów nt. afrykanistyczne oraz książek: "Adunu. Ziemia duchów. Wspomnienia z czasów rebelii Bożej Armii Oporu", "Krew Aczoli. Dziesięć lat po zapomnianej wojnie na północy Ugandy" (Grand Prix - Nagroda im. Stanisława Szwarc Bronikowwskiego - na Festiwalu Cywilizacji i Sztuki Mediów Mediatravel 2017 oraz Nagroda Polskiego Towarzystwa Afrykanistycznego 2017), "Tego drzewa nie zetniesz. Historie z czarami w tle - cykl reportaży z Zambii, Nigerii, Tanzanii, Kenii, Ugandy". Laureat Śląskiej Fotografii Prasowej 2024, wyróżnienie za zdjęcie z Ugandy "Braki w edukacji". Wraz z żoną prowadzi fundację "W stronę Afryki" (www.wstroneafryki.pl) pomagającą w Zambii, Ugandzie i Tanzanii. To przede wszystkim budowa studni głębinowych, wsparcie edukacji, pomoc dzieciom ze slumsów. W katowickim Radiu eM (107.6 FM) współprowadzi audycję "W stronę Afryki". W Ugandzie otrzymał lokalne imiona LAKWO (u Aczoli), czyli, Dający Życie, oraz LORO (u Karamoja), czyli Ten, Który Daje Wodę

Autor o sobie:

Od ponad 20 lat regularnie powracam na kontynent afrykański, od kilkunastu jestem związany szczególnie z Ugandą, gdzie prowadzimy projekty rozwojowe i edukacyjne. Z wykształcenia jestem kulturoznawcą o specjalizacji religioznawstwo, stąd szczególnie fascynuje mnie tkanka duchowa Kontynentu, rola wierzeń w życiu codziennym, wpływ religii i czarów na życie jednostek i społeczne. Najważniejsi są dla mnie spotykani ludzie, ich życie, ich historie. Nie zliczę już ile wywiadów terenowych przeprowadziłem. Miałem i wciąż mam szczęście spotykać się z wyjątkowymi osobami, które barwnie, a czasem mrocznie, wpisały się w historię swoich krajów. I tak, między innymi:

> W Ugandzie spotkałem się z Severino Lukyoą, który określał siebie Rubanga Won, czyli bogiem ojcem; Lukoya był twórcą rebelii Holy Spirit Forces, ojcem Alice Lakweny, liderki Holy Spirit Movement, z której to wyłoniła się zbrodnicza Lord's Resistance Army (LRA), prowadzona przez, poszukiwanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny, Josepha Konye’go;

> Wysłuchałem przejmującej i pełnej emocji historii Lilly, jednej z żon Kony’ego, matki jego pięciorga dzieci.

> Odwiedziłem brygadiera Kennetha Banyę, przez 16 lat głównego doradcę militarnego Kony'ego, który przez lata określał sie jako "dziecko diabła zanurzone w przelewanej krwi" do czasu aż...

> Odwiedziłem omulangirę (księcia) Walugembe, praprawnuka kabaki Mutesy, który przyjmował na swym dworze Spike i Granta w ich epickiej podróży do źrodeł Nilu; prawnuka kabaki Mwangi, który skazał na śmierć 45 Męczenników Ugandyjskich, będących filarami duchowej tożsamości Ugandyjczyków, ponad wyznaniami

> Poznałem Wielkiego Muftiego Ugandy, szejka Shaban Rahmadana Mubaje

> Na zachodzie Kenii poznałem ostatnią żyjącą wdowę (ze 139 żon) ostatniego tradycyjnego szefa klanu Bakhone, Wasike Lusweti Sudiego;

> W Tanzanii odwiedziłem dom rodzinny Juliusza "Mwalimu" Nyerere, ojca narodu, pierwszego prezydenta niepodległego kraju, gdzie spotkałem się z jego synem, który barwnie opowiadał o ojcu;

> W Rwandzie odwiedziłem Nathalie Mukamazimpaka, ostatnią z żyjących wizjonerek z Kibeho, której objawiła się Niyna Wa Jambo.

> W Nigerii, rozmawiałem z czarownikami, znaleźliśmy dżu dżu i prawie utonąłem na środku Forecados w dziurawej łodzi

> W Zambii towarzyszę od lat przyjacielowi w jego pracy pomocy dzieciom z "ulicy diabła"

Moim mottem są słowa Charlesa Lavigerie: POKOCHAJCIE AFRYKĘ! I to pragnę Wam przekazać. Zapraszam!

PLANOWANA EKSPOZYCJA:

Od 10 października do 14 listopada zapraszamy do Galerii MDK na wystawę akwareli Przemysława Wróbla. Wernisaż wystawy odbędzie się 9 października o godz. 18.00.

Przemysław Wróbel to urodzony w 1979 roku malarz-samouk - tyszanin zachwycony swoim miastem, które często staje się inspiracją w jego artystycznej podróży. Wyraża się głównie w akwareli, ale inne techniki malarskie również nie są mu obce. Wśród obrazów znajdziemy przede wszystkim pejzaże, choć nie stroni także od portretów, martwych natur czy kompozycji abstrakcyjnych. Członek Klubu Twórców Sztuki "Paleta" z Tychów. Laureat licznych nagród z wieloma wystawami na koncie. Zawodowo informatyk, grafik komputerowy, programista. Prywatnie dumny ojciec, artysta.

"Człowiek z natury tworzy, ale artysta dodatkowo musi poszukiwać. Obecnie w natłoku i przesyceniu bodźców ciężko tworzyć w taki sposób, by nie odtwarzać. Na szczęście nasza wewnętrzna wrażliwość oraz budowa ludzkiej ręki, unikalność jej ruchu i śladu sprawiają, że dzieło bywa jak odcisk palca - staje się jedyne w swoim rodzaju, unikalne, niezastępowalne. Może wyróżniać się na tle powtarzalnych, drukowanych, marketowych i wszechobecnych kopii. Do tego dążę i dokładam starań, aby w każdym dziele doszukiwać się zagadki, problemu do rozwiązania, szarady i trudności, by oprócz uzyskania czegoś wyjątkowego uszczknąć także coś dla siebie" – mówi autor.

PLANOWANA EKSPOZYCJA:

W dniach 26 listopada - 25 stycznia zapraszamy na organizowaną wspólnie przez trzy mikołowskie instytucje: Miejski Dom Kultury, Muzeum oraz Bibliotekę wystawę twórczości Olgierda Bierwiaczonka z okazji 100. rocznicy urodzin. Szczegóły wkrótce!